Żyjemy w czasach wszędobylskiej reklamy. Gdzie się nie obrócimy tam znajdziemy albo jakąś sławną osobę polecającą ponoć najlepszy pod Słońcem produkt, albo jakąś broszurę czy baner głoszący o zbliżającym się evencie. Unikanie reklam jest prawie niemożliwe i zamiast się nimi przejmować, instalować łatki blokujące reklamy w przeglądarkach czy znów krzywo patrzeć na człowieka chcącego podarować nam ulotkę na ulicy możemy spojrzeć na przyjemniejszą stronę marketingu.

Niewątpliwie najsłodszą metodą na zareklamowanie produktu są krówki reklamowe . No bo kto nie lubi krówek? Nawet ktoś niezainteresowany danym produktem czy usługą i tak ją weźmie choćby dlatego, aby poczuć ich słodki smak. Podczas odpakowywania chcąc nie chcąc przeczyta co znajduje się na nim i wcale nie będzie go to gorszyło, gdyż zaraz dostanie nagrodę w postaci słodyczy. Zatem zarówno odbiorca reklamy będzie zadowolony (może nie bezpośrednio z niej samej) jak i oferujący swoje usługi czy produkt będzie miał świadomość, że osoba, która skosztowała krówkę być może kiedyś przypomni sobie o reklamie i przyjemnie sobie ją skojarzy, a co za tym idzie – będzie w przyszłości bardziej skłonna do wypróbowania produktu.

Reklamy na słodyczach, nie tylko na krówkach oczywiście, są zdecydowanie jednym z najlepszych sposobów na przyciągnięcie odbiorcy. Jest to rodzaj bardzo pozytywnej reklamy i wątpię aby kiedykolwiek ktoś narzekał, że na opakowaniu cukierka musiał przeczytać nazwę jakiejś firmy. Wręcz przeciwnie! Nie zdziwmy się zatem gdy taka forma marketingu będzie się pojawiać wokół nas częściej.