Wybierając się za granicę, czy to do rodziny czy też na urlop, często nie zdajemy sobie sprawy z tego, co by było, gdyby ktoś z naszych bliskich nagle zmarł. Takie przypadki niestety się zdarzają i trzeba mieć to na uwadze. W krajach upalnych typu Egipt czy Tunezja może przydarzyć się nam udar lub zawał, podróżując po Europie samochodem w każdej chwili możemy mieć wypadek, a latając samolotem, musimy być świadomi, że katastrofy lotnicze zdarzają się nader często. Co będzie jeśli ktoś z naszej rodziny rzeczywiście umrze podczas rodzinnych wakacji? Przede wszystkim trzeba będzie pomyśleć o transporcie ciała z zagranicy do Polski. Sprowadzanie zwłok to nie taka prosta sprawa, zajmują się tym wyspecjalizowane firmy, posiadające odpowiednio przygotowane do tego samochody. Firma pogrzebowa koniecznie musi przyjechać na miejsce, by zająć się zwłokami.

Trumna, w której ciało zmarłej osoby będzie trzymane, musi zostać hermetycznie zalutowana przez pracowników firmy i nie ma możliwości jej otwarcia po przewiezieniu do Polski. Profesjonalna firma załatwi dla nas także szereg formalności oraz pozwoleń związanych z transportem zwłok do kraju. Gdyby śmierć nastąpiła poza Europą i nie byłoby możliwości przewiezienia ciała samochodem, wówczas musimy starać się o transport drogą lotniczą. A żeby uzyskać zgodę linii lotniczych, zwykle musimy posiadać akt zgonu oraz pozwolenie konsula. Ceny sprowadzania zwłok wahają się od 2500 do nawet 10 000 zł. Jeżeli więc nie stać nas na pokrycie wszystkich kosztów, ciało zmarłej osoby zostanie pochowane w kraju, w którym nastąpiła śmierć, a wszystkie koszty pokryje miasto lub gmina, w którym zdarzenie miało miejsce.

Zobacz: sprowadzanie zwłok | Epitafium-przewozy.pl